Czy warto zatrzymać się w stolicy Peru – Limie? Ile dni przeznaczyć na jej zwiedzanie? Co ciekawego można zobaczyć w tym mieście? Poniżej kilka propozycji i wskazówek na udany jedno lub dwudniowy pobyt w Ciudad de los Reyes. Zaczynamy cykl artykułów Lima przewodnik po mieście.
Lima dziś, dawnej Ciudad de Los Reyes (Miasto Królów), perła Pacyfiku, stolica Peru. Miejsce wielu kontrastów, gdzie historia czai się niemalże za każdym rogiem. Kiedy powstała, kto ją założył i dlaczego? Co warto w niej zobaczyć? Dziś szerzej o tych wszystkich kwestiach. Zapraszamy!
Lima przewodnik po mieście, od kiedy istnieje?
Zanim była Lima…
Pierwszą stolicą założoną w Peru nie była Lima, a miasto Jauja. To tu Pizarro początkowo zamierzał zbudować swój główny ośrodek władzy. Szybko jednak zmienił zdanie, a wszystko za sprawą walorów doliny rzeki Rimac, przebiegającej przez dzisiejszą Limę, które odkryła jego drużyna. Tereny te o wiele bardziej przypominały konkwistadorom warunki panujące w Hiszpanii, łatwiej więc było im się tu zaadoptować. Dla odmiany, w mieście Jauja Hiszpanie natknęli się na tereny górzyste. Dokuczał im tu zarówno suchy, momentami mroźny, górski klimat, jak też wysokość oraz deszcz w porze deszczowej.
Ponadto, tereny doliny Rimac, usytuowane nad samym Oceanem Spokojnym zapewniały zdecydowanie szybszą komunikację z innymi krajami, w tym rzecz jasna z Hiszpanią. Warto wspomnieć, że w XVI wieku podróż z Europy do Limy trwała nawet do 18 miesięcy. Gdyby jeszcze dodać do tego kolejne setki kilometrów w głąb lądu, do miasta Jauja, podróż wydłużyłaby się o kolejne miesiące.
Ważne było także to, że w dolinie Rimac znajdowała się rzeka. Zbudowanie miasta na pustyni z dostępem do słodkiej, a zatem pitnej wody, było bardzo istotne. Ponadto tam gdzie jest woda, tam też są uprawy, jedzenie, co rzecz jasna również miało kluczowe znaczenie.
Mając na uwadze m.in. wyżej wymienione przyczyny, Pizarro nie czekając długo, po kilku dniach od odkrycia doliny Rimac, w dniu 18.01.1535 r. zdecydował się przenieść stolicę z górzystych Andów na wybrzeże.
Wydawałoby się, że była to świetna decyzja, wymarzone miejsce na stolicę, ale nie do końca tak jest! Przez prawie pół roku nie ma tu słońca, w zamian nad miastem wisi wielka, gęsta chmura, z której co jakiś czas spada delikatna mżawka, zwana garúa. Nie miał szans dostrzec tego Pizarro, który przybył w te tereny w okresie lata, tj. w styczniu. W tej części roku Lima jest skąpana słońcem. Nie ma co się zatem dziwić, że konkwistador był tym miejscem zachwycony i wolał je niż andyjskie miasto Jauja, o odmiennych warunkach klimatycznych i utrudnionym dostępie.
Obecnie Lima liczy ok 11 milionów mieszkańców. Jest jednym z największych miast w Ameryce Łacińskiej. To także główny ośrodek przemysłowy, handlowy, finansowy, kulturalny i naukowy kraju.
Skąd się wzięła nazwa Lima?
Początkowo nowa stolica wicekrólestwa miała inną nazwę – Ciudad de los Reyes, czyli Miasto Królów. Nie do końca wiadomo, dlaczego akurat taką nazwę Pizarro nadał nowemu miastu. Jedna z hipotez zakłada, że data była bliska świętu Trzech Króli (06 stycznia), inna zaś że nazwa została nadana, by oddać cześć królowi Hiszpanii – Karolowi I. Ostatecznie nie ostała się ona do dnia dzisiejszego. Zmieniona bowiem została na Limę. Skąd się wzięła ta nazwa? Prawdopodobnie została zaczerpnięta od nazwy rzeki płynącej przez miasto, tj. od Rimac (Rimaq). Z uwagi na to, że Hiszpanie nie słyszeli lub nie wymawiali dobrze litery “r”, zniekształcając nazwę rzeki, stworzyli słowo “Lima”. Są też i zwolennicy innej koncepcji. Ich zdaniem nazwa stolicy pochodzi od owocu występującego na tych terenach – “lima”, stanowiącego połączenie cytryny z pomarańczą.
Lima przewodnik po mieście, czyli co warto tu zobaczyć?
Stolica Peru jest gigantyczna, nie da się jej poznać w ciągu kilku godzin, czy nawet dni. Przemieszczanie się po mieście jest dość trudne, nie ma tu bowiem dobrze rozwiniętego metra (jest tylko 1 linia), a korki na ulicach są spore. Warto zatem przed przyjazdem do Limy mieć już gotowy plan na jej opanowanie, tak by nie tracić czasu na zbędne przemieszczanie się z miejsca na miejsce. Proponujemy kilka opcji, w zależności od tego, co was interesuje bardziej – natura, muzea, czy zabytki z zewnątrz. Mamy nadzieję, że na poniższej liście, naszym zdaniem najciekawszych atrakcji, znajdziecie kilka, które odpowiadają waszym gustom i że uda się je wam zobaczyć.
Proponujemy dwa kierunki, tj. dwie główne części miasta (nieco od siebie oddalone):
Rejon starego miasta, tj. Plaza Major (dawna Paza de Armas) i jej okolice
Dzielnice Miraflores i Barranco
Jeżeli lubisz zabytki religijne i muzea, proponujemy odwiedzenie poniżej wskazanych 3 miejsc w rejonie starego miasta!
- Convento San Francisco (Kościół pod wezwaniem Świętego Franciszka z Asyżu wraz z Klasztorem). To tu znajduje się in. słynny obraz Ostatniej Wieczerzy z świnką morską na talerzu, jak też z rocoto, aji amarillo, czy też z ziemniakami (jest też kilka innych, ciekawych różnic w porównaniu do znanej nam wersji tego obrazu). Tu także znajdziecie bibliotekę z najstarszymi książkami w Peru oraz podziemny cmentarz.
- La Catedral de Lima (Katedra). Z ciekawszych atrakcji tego miejsca wymienić należy podziemny cmentarz, grobowiec Francisco Pizarro, dary od Jana Pawła II, który odwiedził Peru dwukrotnie, w latach 1985 oraz 1988. Jeżeli interesuje cię sztuka religijna, warto połączyć zwiedzanie Katedry z Pałacem Arcybiskupa (Palacio Arzobispal de Lima). Znajdziecie tu m.in. wiele obrazów ze szkoły cuzqeńskiej oraz limeńskiej, jak też zabytkowe meble o różnych stylach i z różnych okresów.
- La Basílica y Convento de Santo Domingo (Bazylika i Klasztor Klasztor św. Dominika). To kompleks architektoniczny budowli religijnych pod patronatem Matki Bożej Różańcowej (Señora del Rosario) znajdujący się tuż obok Plaza Major. Miejsce istotne, m.in. dlatego, że to tu powstała pierwsza uczelnia peruwiańska i najstarsza uczelnia w Ameryce – uniwersytet Świętego Marka (La Universidad Nacional Mayor de San Marcos). Uczelnia została założona w 1551 roku, zaś działalność rozpoczęła w roku 1553. Ponadto to właśnie w tym miejscu dowiecie się wiele o peruwiańskich świętych, w tym o Świętym Marcinie de Porres oraz Świętej Róży.
Jeżeli bardziej interesują cię miejsca świeckie, polecamy 2 punkty w rejonie starego miasta
- Casa de la Literatura Peruana, czyli Dom Literatury Peruwaińskiej. Budynek ten ma swoją bardzo ciekawą historię, ciekawszą tym bardziej, że w pewien sposób związana jest ona z Polską i Polakami. Ale od początku. Zanim stanęła tu nowoczesna dziewiętnastoletnia budowla, miejsce to w okresie przedkolonialnym stanowiło spichlerz na zborze oraz pola uprawne. Po podbiciu Peru przez Francisco Pizarro, wybudowano w tym miejscu kościół, następnie zaś klasztor pod wezwaniem Virgen de los Desamparados. W związku z powstaniem na terenie Peru lini kolejnowej (której inżynierem był Polak Ernest Malinowski), początkowo w 1851 r. na trasie Lima-Callao, następnie zaś w 1870 roku na trasie Callao-La Oroya, w 1870 r. powstała tu także pierwsza stacja kolejowa. W 1908 roku została ona zniszczona przez pożar. Nową stację odbudowano w roku 1912 r. i to właśnie ten budynek do dziś możemy podziwiać tuż na tyłach Pałacu Prezydenckiego (Palacio de Gobierno). W dniu 20.10.2009 r. w budynku dworca kolejowego powstał, funkcjonujący do dziś, Dom Literatury Peruwiańskiej. Jego drzwi otwarte są dla każdego, kto pragnie poznać dzieła peruwiańskich pisarzy, ale nie tylko. Znajdziecie tu także bibliotekę, w tym z dziełami noblisty Mario Vargas Llosa oraz polski akcent – rzeźbę inżyniera Polaka Ernesta Malinowskiego! Powstało o nim tak wiele publikacji, że nie ma sensu w tym miejscu się na ten temat rozpisywać. Odsyłam zaś do jednego z ciekawszych artykułów opisujących historię jednego z dzieł naszego rodaka, tj. kolei transandyjskiej, który znajdziecie tutaj.
- Casa de Correos y Telegrafos (Główny Urząd Pocztowy). Budynek ten powstał w 1897 roku i utrzymany jest w stylu francuskim. Mieściła się w nim centrala pocztowa Limy. Aktualnie znajdziecie tu Narodowe Muzeum Poczty i Filatelistyki. Poza wystawami dotyczącymi usług pocztowych, muzeum prezentuje eksponaty związane z historią Limy. Ponadto usytuowana jest tu Casa de la Gastronomia Peruana i muzeum kuchni peruwiańskiej. Kto lubi zagadnienia kulinarne, na pewno się nie rozczaruje. Warto pamiętać, że peruwiańska kuchnia to jedna z najsłynniejszych na świecie. Stanowi ona fuzję wielu kultur, zaś produkowane na terenie Peru składniki, dodają jej niepowtarzalnego smaku i aromatu. Warto zatem nie tylko skosztować tutejszych dań ale i zasmakować historii z nimi związanej. Dla mnie to miejsce podoba się również z innego powodu. Na posadzce w hali głównej, zaraz po wejściu do budynku znajduje się mapa Limy w ogromnych rozmiarach, z XIX wieku. Warto postawić na niej stopę, zobaczyć miasto z nieco odmiennej perspektywy, no i jakby nie było objąć je niemalże w całości zasięgiem oka.
Jeżeli nie jesteś fanem zaglądania do muzeów, wolisz zaś podziwiać zabytki z zewnątrz, jak też przepadasz bardzej za widokami,
polecamy ci zdecydowanie inny zestaw, który znajdziej poniżej:
- Spacer po dzielnicy Miraflores lub i Barranco
- Spacer po Placu Głównym – Plaza Major (dawniej Plaza de Armas)
- Spacer po moście Puente de Piedras
- Spacer po placu San Martin
Spacer po dzielnicy Miraflores lub/i Barranco
Każdy, kto uwielbia długie spacery powinien wybrać się do dzielnicy Miraflores i zrobić sobie kilkugodzinną wędrówkę przez promenadę w górnej części tej dzielnicy (przez wszystkie parki), następnie zaś w dolnej – przy samym Oceanie. Warto poznać obie części, bowiem z każdej z nich rozpościera się zupełnie inny widok. Podczas realizacji tej pętelki, polecam odwiedzić Muzeum – El Lugar de la Memoria, la Tolerancia y la Inclusión Social (LUM). Wejście jest bezpłatne, a wiadomości niezwykle istotne (niestety jedynie w j. hiszpańskim). Jedną z ciekawostek, jaką tu znajdziecie, jest oryginał faxu wysłanego przez byłego prezydenta Peru – Alberto Fujimori, który w ten właśnie sposób postanowił w 2000 roku zrezygnować z pełnienia funkcji głowy państwa. Oryginalnie, prawda…
Spacer po Placu Głównym – Plaza Major (dawnej Plaza de Armas)
Sam spacer po placu głównym w Limie to także atrakcja, szczególnie jak się pozna nieco bliżej historię znajdujących się tu budowli. Zabudowa kolonialna, piękne detale i kolorystyka budynków potrafią zafascynować. Jak już tu dotrzesz koniecznie zwróć uwagę na poniższe budowle:
Fuente de la Fama
W centralnej części placu znajduje się fontanna (Fuente de la Fama), zwana także jako Ángel de la Fama. Jest zdecydowanie szczególna. Dlaczego? Jest to bowiem najstarsza budowla w tej części miasta, która jako jedyna oparła się (w przeciwieństwie do innych) wszelkim trzęsieniom ziemi. Obecnie podziwiać możemy drugą jej wersję, z roku 1650 r. Pierwsza fontanna pojawiła się tu 21 grudnia 1578 r. Powstała na zlecenie wicekróla Francisco de Toledo. Wykonano ją z brązu, w ciągu ośmiu miesięcy. Na jej końcowej części znajdował się herb Hiszpanii. Z tej okazji w dniu 21 grudnia każdego roku obchodzone jest jej święto.
Niestety, w 1650 r. pierwotna fontanna, za panowania wicekróla García Sarmiento de Sotomayor, została zastąpiona inną – zakończoną figurką z trąbką w ręku, która funkcjonuje nieprzerwanie do dziś. Jeżeli chodzi o samą figurkę, jej historia jest nieco inna, niż pozostałej części konstrukcji. Chociaż przypomina ona anioła z trąbką, w rzeczywistości nim nie jest. Przedstawia posąg skrzydlatej bogini FEME – w mitologii greckiej uosobienie pogłosek, plotek i sławy. Kult Feme został także przyjęty w mitologi rzymskiej pod postacią bogini Fama. W 1900 r. figurka podczas prac restauracyjnych, spadła. Na to miejsce powróciła w 1997 r. jej replika, o wysokości 1,43 oraz wadze 145 kg. Autor aktualnej figurki wykonać musiał ich aż 6, by wreszcie jedna z nich, która najbardziej odpowiadała poprzedniej wersji, mogła zająć miejsce oryginału.
Z ową fontanną wiąże się też inna ciekawostka. Kilkakrotnie zamiast wody, wypływało z niej czyste pisco, czyli ponad 40 % alkohol, narodowy trunek Peruwiańczyków. Ciekawy pomysł, w ramach którego ponad 2 tysiące litrów darmowego pisco dostępne było dla wszystkich, którzy zjawili się w dniu obchodów tego napoju i nadstawili kieliszek! Narodowy dzień pisco obchodzony jest od 1999 r., w czwartą niedzielę lipca. O pisco oraz jego słodkim koktajlu przeczytasz w naszym artykule Pisco sour to narodowy napój Peruwiańczyków. Co o nim wiemy?
Palacio de Gobierno (Pałac Prezydencki), zawny także, jako Casa de Pizarro
W okresie przedhiszpańskim znajdował się tu pałac kuraki Taullichusco (administrator doliny Rimac za czasów panowania Inków). Po przejęciu miasta przez Hiszpan, teren ten zajął Francisco Pizarro. Wybudował tu w latach 1535-36 swoją rezydencję. Po jego śmierci zadomowił się tu wicekóla Peru, przebudowując pałac. Ulegał on co chwila zniszczeniom przez trzęsienia ziemi. Dzisiejszą wersję pałacu wybudowano w latach 1937-38. Od 1938 roku znajduje się tu siedziba prezydenta Republiki Peru i rządu peruwiańskiego.
Podziwiając architekturę budynków przy placu głównym w Limie, warto pamiętać, że niektóre z nich lub ich fragmenty zostały zaprojektowane przez Polaka Ryszarda Małachowskiego. Tak też i było w przypadku obecnego pałacu Prezydenckiego. Architekt ten przybył do Limy 22 grudnia 1911 roku. Od 1912 roku pracował, jako profesor katedry Architektów Budowlanych w byłej Szkole Inżynierów (obecnie Państwowy Uniwersytet Inżynierii), gdzie przez 33 lata wykształcił wiele pokoleń architektów. Spośród długiej listy projektów i budowli, które zaplanował i zrealizował wymienić warto przede wszystkim: Pałac Prezydencki (część tej pracy należy do francuskiego architekta Claude Sahut); fasada Pałacu Arcybiskupa (Palacio Arzobispal de Lima); wnętrza Urzędu Miasta (Palacio Municipal de Lima) – wszystkie te dzieła podziwiać można z Plaza Major. Inne budowle lub ich fragmenty znajdujące się w okolicach Plaza Major, które są autorstwa Małachowskiego to: fasada Teatru Miejskiego (Teatro Municipal de Lima); Kongres (część tej pracy należy do francuskiego architekta Emilio Robert); a także Narodowy Klub (Club Nacional Lima) przy Plaza de San Martin i Casa Roosevelt (zwana El Edificio Rímac) w jej okolicach. Ryszard Małachowski zmarł 6 września 1972 roku w Limie.
Spacer po moście Puente de Piedras
Most sam w sobie może bardzo wyjątkowy nie jest, ale warto się po nim przejść. Znajduje się tuż za Pałacem Prezydenckim i zapewni ci doskonały punkt widokowy na rzekę Rimac (w porze suchej może być to zaledwie wąski strumyk) oraz wzgórze San Cristobal – aktualnie bardzo kolorowe za sprawą znajdujących się tu budynków. Jeżeli udacie się na jego szczyt, będziecie mieli szansę podziwiać sporą część miasta z góry. Należy jednak zaznaczyć, że dzielnica ta nie jest zbyt bezpieczna, zatem osobiście odradzam spacery w tej części. Do niedawna jeździły tu liczne autobusy turystyczne, niestety po ostatnim wypadku (zginęło wówczas kilka osób), trasa została zamknięta dla autobusowego ruchu turystycznego. Najwygodniej i najbezpieczniej będzie, jeżeli udasz się tam taksówką. Czas przejazdu około 20 minut.
Spacer po placu San Martin
San Martin (Argentyńczyk) to jedna z najważniejszych postaci okresu niepodległościowego Peru. To dzięki niemu Peruwiańczycy odzyskali niepodległość i utworzyli własne, niezależne państwo. Stało się to w dniu 28 lipca 1921 r. kiedy to San Martin na placu głównym Plaza Major ogłosił, że “od tego momentu Peru jest wolnym i niezależnym krajem z uwagi na sprawiedliwość i dobrowolną wolę jego mieszkańców”. Na placu o tym samym imieniu znajdziecie między innymi pomnik tego bohatera.
Ponadto jest to plac otoczony pięknymi budynkami z okresu kolonialnego, dziś przeznaczonymi w większości na hotele, restauracje, banki, centra biznesowe. Wśród wielu z nich warto zwrócić uwagę na Narodowy Klub (Club Nacional Lima), zaprojektowany przez polskiego architekta Ryszarda Małachowskiego.
Ponadto warto wspomnieć o hotelu Bolivar. Był to pierwszy nowoczesny budynek hotelowy w Limie, który miał stanowić bazę noclegową dla gości w związku z obchodami setnej rocznicy bitwy pod Ayacucho, która miała miejsce w dniu 09.12.1824 r. Bitwa ta ostatecznie zakończyła okres panowania Hiszpan w Peru. Po zwycięstwie wojsk pod wodzą gen. Antonio José de Sucre, wicekról José de la Serna i dowodzący Hiszpanami gen. Jose de Canterac, dostali się do niewoli. Warunkiem zwycięzców było wycofanie wszystkich żołnierzy hiszpańskich z Peru i Boliwii. Bitwa ta ostatecznie załamała kolonialne panowanie Hiszpanów w Ameryce Łacińskiej. Ostatnie oddziały hiszpańskie opuściły Amerykę Południową w styczniu 1826.
Chcesz sprawdzić, jakie koszty czekają Cię w Limie? Szczegóły znajdziesz w artykule Ceny w Peru. Koszt biletów do atrakcji w Limie
Polecamy też kilka informacji o lotnisku w Peru, które zawarliśmy w artykule Lotnisko w Limie, szczepienia i przechowalnia bagażu
To jedynie niewielka ilość atrakcji godnych uwagi oraz odwiedzenia. Zwiedzenie zaledwie tych miejsc wymaga dwóch pełnych dni, szczególnie jeżeli będziecie to robić z dobrym, lokalnym przewodnikiem. Dzięki ciekawej prezentacji wyszczególnionych w tym artykule punktów, w Limie zdecydowanie można się zakochać! Jeżeli uważasz, że ten artykuł jest przydatny, podziel się nim z innymi. Zostaw też swój komentarz lub podziel się własnymi doświadczeniami i ulubionymi miejscami, jakie poznałeś w stolicy Peru.
4 Comments
Czesc Sylwia,
W przyszlym roku a dokladnie 19/05/18 bede w Peru. W Limie spedze dwa dni, a nastepnie PeruHop wybieram sie do Cusco. Jestem zainteresowany ofertami turystycznymi w Cusco i byc moze wyprawa do Uyuni w Boliwi bede okolo 7 dni.
Mozesz przeslac jakies propozycje albo jakies namiary.
Dziekuje bardzo,
Robert
Cześć Robercie,
Jeżeli chodzi o propozycje naszych wypraw, proszę napisz do nas e-maila. Ɨatwiej będzie ustalić szczegóƗy.
Pozdrawiam serdecznie,
Sylwia