Kawa z Peru pyszna jest, ale by się o tym przekonać, trzeba jej koniecznie spróbować. Podróżując po tym pięknym kraju, warto zatem odwiedzić dobrą kawiarnię, podpytać, z którego regionu serwują kawusię, bo jak się okazuje tutejsze ziarna należą do najlepszych na świecie. Aż w dziesięciu peruwiańskich departamentach (na 24 możliwe) panują doskonałe warunki do produkcji arabiki o wysokiej jakości (zróżnicowany klimat oraz różnorodne ekosystemy). Peru to kraj, który co roku udowadnia, że produkcja kawy na najwyższym poziomie, jest możliwa, chociaż wielowiekowych tradycji w tym zakresie nie ma 🙂
Kawa z Peru – gdzie znajdziecie najwięcej plantacji?
Najwięcej plantacji kawy znajdziecie w regionach: San Martín, Cajamarca, Junín, Amazonas i Cusco. To z tych części pochodzi 87% całkowitej produkcji arabiki. Okresy zbiorów to miesiące od marca do października. Chociaż w niektórych częściach Peru, z uwagi na zmiany klimatyczne, kawę można zbierać także i w miesiącu październiku. Ze wszystkich plantacji, aż 140 tysięcy hektarów posiada certyfikaty ekologiczne, które gwarantują ich wejście na rynki międzynarodowe. Certyfikaty te gwarantują, że producent nie używa chemikaliów ani nawozów, że szanuje środowisko.
Tunki i światowy sukces peruwiańskiej kawy w 2010 roku
Skromy producent kawy z regionu Puno, w 2010 roku zdecydował zapakować worek kawy i przewieźć go do Kalifornii na 21 Międzynarodowe Targi Kawy Specjalnej SCAA. I odniósł niespodziewany sukces, bowiem arabika, którą pokazał zdobyła tytuł najlepszej kawy na świecie. Tunki rywalizowało z producentami z Salwadoru, Stanów Zjednoczonych, Gwatemali, Kenii, Hondurasu, Nikaragui i Panamy. Gdzie znajdziecie więcej informacji o tej kawie? Podajemy stronę internetową producenta http://www.tunkicoffee.com/
Inne sukcesy arabiki z Peru
Kolejne duże sukcesy kawy peruwiańskiej odnieśli producenci w 2017 w międzynarodowym konkursie kawy palonej, który miał miejsce w Paryżu. Ich ziarna, produkowane w regionach Puno (Sandia i Juliaca), Pasco (Villa Rica), Junín (Pichanaki, Mazamari, Pangoa), Amazonas (Rodríguez de Mendoza) i San Martín (Tarapoto), nagrodzono aż 23 nagrodami.
Z przyjemnością też informujemy, że stale pracujemy z jednym z producentów, który zajął drugie miejsce w ww. konkursie, a jego kawusia pochodzi z Villa Rica. Jeżeli chcesz jej spróbować zapraszamy do naszego biura w Cusco, gdzie przy pogawędce zawsze serwujemy wysokiej jakości arabikę.
Poza tym mamy też kilka pakietów turystycznych, które zawierają fragmenty wycieczek po plantacji kawy w regionie Cusco. Jeżeli to Wasze klimaty, koniecznie zerknijcie chociażby na te poniżej:
- Najsłynniejszy trekking Inca Trail do Machu Picchu z plantacją kawy
- Coffee Jungle Tour do Machu Picchu
Peru jest obecnie siódmym co do wielkości producentem kawy na świecie, ale z nową marką ”Cafés del Perú” aspiruje do zostania pierwszym światowym producentem specjalistycznych kaw. Marka ta powstała, by odróżnić peruwiańską kawę ze względu na jej różnorodność, specjalność i pochodzenie, jak też by Peru stało się postrzegane, jako kraj kawy, zdolny do produkcji najlepszych i wyselekcjonowanych odmian na świecie. Pod nazwą “Cafés del Perú” będą komercjalizowane wszystkie kawy produkowane w Peru uważane za “premium” lub “gourmet”, które mają nie mniej niż 84 punktów na 100 w przeliczeniu na filiżankę, pochodzące z upraw zlokalizowanych między 1200 a 2000 metrów nad poziomem morza.
Kawa z Peru do kupienia w Cusco? Gdzie napijesz się dobrej arabiki w dawnej stolicy Inków?
Lubie napić się kawy m.in. w miejscach, które opisałam w artykule Moje ulubione kawiarnie w Cusco w Peru. Może Wam też przypadną one do gustu 🙂
Chcesz dowiedzieć się więcej o peruwiańskiej kawie, zobacz te video na youtube tutaj oraz tutaj.
Masz ochotę na dobrą kawę? Zapraszamy do Peru, w tym do Cusco!
2 Comments
Witam, uwielbiam kawę i zamierzam nasycić się również peruwiańską arabicą:)
Pani Sylwio mam pytanie, a właściwie prośbę o poradę, gdyby miałą Pani 9 dni w Cuzco do dyspozycji, chciałą się między innymi zrelaksować trekkingiem, to ktorę wycieczki i w jakiej kolejności polecila by Pani tak aby maksymalnie wykorzystac czas zakladając ,że może byc intensywnie.
Pozdrawiam Tomek
Dzień dobry Panie Tomku,
Mogę na pewno polecić nasze pakiety, które tak łączymy by się zgrały z terminem przyjazdu i wyjazdu (są to wycieczki spersonalizowane). Ale można także podpytać w innych firmach, co oferują, by mieć także inny pogląd i wybrać jakieś rozwiązanie grupowe.
My przygotowujemy pakiety poza utartymi szlakami i te najbardziej lubię, stąd te chętnie polecam, bo są uniklane. Dlatego też te poniżej mogę opisać. Pytanie jednak zasadnicze: co najbardziej Pana interesuje? Czy coś bardziej lokalnego, z dala od tłumów turystów, dopasowanego do czasu, charakteru, predyspozycji (wycieczki spersonalizowane) – oczywiście w połączeniu z najbardziej atrakcyjnymi atrakcjami/ruinami, czy może coś standrdowego, w serwisie grupowym (wycieczki standardowe / grupowe) – tu zawsze mniej opcji, bo nie da się dobrze zgrać poszczególnych tras, szczególnie jak się ma 9 dni. Obie opcje serwisów dobre, ale każda dla kogo innego.
Zdecydowanie poleciłabym trekking 1 lub 2 dni, ewentualnie 3 dni w okolicy szczytu Ausangate (są różne wersje – te 2 i 3 dniowe można połączyć z tęczowymi górami Vinicunca lub Palcoyo – zależy od wersji) – a na nich można zaserwować w pięknych krajobrazach super dobrą kawę. My serwujemy naszym klientom kawę bardzo wysokiej jakości z regionu Pasco – z Villa Rica, jak też dla porównania z regionu Cusco.
Jeżeli ktoś wspomina o kawie, to dorzuciłabym trekking połączony z plantacją kawy i wycieczką po niej. Najkrótsza wersja razem z Machu Picchu to 2 dni, dłuższa 3 dni.
Ww wyprawy, w odpowiednim połączeniu da się spokojnie zrealizować w ciagu 9 dni w regionie Cusco, do tego da się tu włączyć 2 dni aklimatyzacji w regionie, z krótkimi trekkingami, gdzie na piknik można zawsze zabrać dobrą kawusię ?
A jak chce się maksymalnie pzoanć lokalny świat Andów – fajny trek jest przez Cochayoc do doliny Patacancha z 2 noclegami u lokalnych mieszkańców w specjalnie przygotowanych dla gości chatach – obok chat właścicieli. Też mamy to w ofercie, to trasa przez region Lares.
Na podstawie danych, które Pan przesłał wybrałabym opcję 1 dzień w Cusco, następnie okolice by się zaaklimatyzować, przejazd do Machu Picchu (lub camino inca 1 dzień), trzeci dzień Machu Picchu, czwarty dzień plantacja kawy, wizyta w ruinach i nocleg u lokalnych mieszkańców Andów, piąty dzień trekking przez Patacancha oraz Cochayoc – mamy to w wersji z lamami , które niosą rzeczy, szósty dzień trekkingi i zwiedzanie ruin w Pisac oraz zwiedzanie innych atrakcji na trasie, siódmy i ósmy dzień Ausangate + tęczowe góry i dziewiąty dzień wyjazd z Cusco ?
Na ww. opcjach, jest dużo folkloru, trekkingów w różnych częściach Andów w regionie Cusco, z odmiennymi widokami, wiele ruin, kolorowe góry, no i dla smakoszy kawy można zawsze załatwić pyszną kawkę na trasach ?
Pozdrawiam serdecznie