Tekst napisany i przesƗany przez Wioletę.
Peru, kraj o którym marzyłam wiele lat. Szukaliśmy się, czailiśmy się – aż w końcu udało się. Po wielu dniach w Chile i Boliwii nadszedł czas na Peru. Wspaniałe, dumne, zielone, takie jakie sobie wyobrażałam.
Większość wyjazdów jak i samo zwiedzanie organizuję sama – natomiast w Peru razem z koleżankami zdecydowałyśmy się na towarzystwo Sylwii. I trzeba przyznać, że wspólne 4 dni były fantastyczne. Wizyta i nocleg u lokalnej społeczności w Andach – pozwoliła na liźnięcie atmosfery życia w Andach. Surowego i pięknego jednakowo. Treningi ścieżkami, które prawie nie widziały turystów, niezwykłe widoki, małe miasteczka, piknik z tak oszałamiającym widokiem, że nie chce się wracać. Trudno jest opisywać to co się widzi dookoła – trzeba samemu sprawdzić.
Jedno muszę przyznać, że Sylwia jest bardzo profesjonalna – wszystko jest zorganizowane i poprowadzone sprawnie. Jako przewodnik jest znakomita – potrafi wskazać rzeczy czy pokazać miejsca, które warto zobaczyć, a trudno dostrzec niewprawnemu oku.
W Peru zakochałam się od pierwszego wejrzenia – mam nadzieję wrócić tam już niebawem.
A z Sylwią mam nadzieję pozostać w kontakcie – jest cudowną osobą – ciepłą i wyrozumiałą – mam nadzieję na jeszcze niejedno spotkanie – czy na szlaku czy przy kawie.
Pozdrawiam,
Wioleta
Wszystkie artykuły w zakłdace “Wasze opinie” zamiesczane są w formie oryginalnej, nadesłanej przez autorów. Jedyne zmiany, jakie ewentualnie są wprowadzane dotyczą literówek.