W 2016 r. dobyły się w Peru wybory prezydenckie. Nie ma w tym nic dziwnego. Większość krajów co jakiś czas wybiera nowego prezydenta. Chociaż z drugiej strony są dwie kwestie, które w kontekście peruwiańskich wyborów warto podnieść i o których zdecydowanie dobrze byłoby wiedzieć! Dlaczego? Są w mojej ocenie interesujące, a jedna z nich nawet związana z Polską. Ale szczegóły poniżej!
W Polce prawo, a w Peru obowiązek uczestniczenia w wyborach. Co kraj to obyczaj 🙂
O obowiązkach Peruwiańczyków słów kilka, czyli przymus wyborczy w Peru
Polacy korzystają z prawa do głosowania, dla odmiany Peruwiańczycy mają w tym zakresie obowiązek! Czy się chce, czy nie do urny wyborczej w Peru pójść trzeba, inaczej skomplikuje się sobie życie. A tego przecież nikt nie chce.
Obowiązek wyborczy w Peru dotyczy wszystkich, którzy ukończyli 18 lat i trwa aż do ukończenia lat 70. Potem można sobie swobodnie decydować, czy się na głosowanie chęć ma, czy też nie.
I jakie są tego konsekwencje?
A co, jak się zagłosować nie chce. Trzeba będzie zapłacic karę! Ta w zależności od zamożności poszczególnych regionów, w których się mieszka wynosi: 19.75 soli (regiony sklasyfikowane, jako bardzo ubogie), 39.50 soli (regiony sklasyfikowane, jako ubogie) oraz 79 soli (regiony nie zaliczane do bardzo ubogich i ubogich). Najwyższą karę przykładowo zapłacą Peruwiańczycy mieszkający w Limie i Callao. Stosunkowo wyższe kary ponoszą także członkowie zarządów. Tych, w przypaku odmowy udziału w głosowaniu, czekać będzie wydatek rzędu 197.5 sola.
A co jak się nie zapłaci?
Na taką osobę czekać będzie sporo problemów. M.in. nie będzie ona mogła zmienić swojego adresu, wyjechać za granicę, nie będzie również mogła załatwić nic w żadnym urzędzie. W ogóle nie będzie mogła załatwić nic, co zwykle załawia się z udziałem dokumentu tożsamości.
By takich komplikacji uniknąć najlepiej i to jak najszybciej karę uiścić. Dostanie się wówczas swego rodzaju wpis w odpowiedniku naszego dowodu osobistego i sprawa załatwiona. Przynajmniej do kolejnych wyborów i ewentualnie do kolejnej odmowy brania udziału w głosowaniu.
Są też pewne sytuacje, w których od głosowania można zostać zwolnionym. Dotyczy to przede wszystkim następujących sytuacji:
- kradzież lub utrata dowodu osobistego DNI (należy mieć potwierdzenie z raportu policyjnego)
- śmierć członka rodziny (rodzic, dziecko, rodzeństwo lub małżonek)
- katastrofy naturalne i siła wyższa
- obywatele, którzy podróżują za granicę w celu podjęcia nauki lub zdrowia,
- niepełnosprawność
Wybory prezydencie w Peru w 2016 roku i polskie korzenie u zwycięzcy
Na kolejną kadencję Peruwiańczycy, jako prezydenta wybrali Pedro Pablo Kuczyńskiego. Nazwisko jakby polskie. I słusznie, bo okazuje się, że prezydent to po trosze Polak, bowiem jego dziadkowie właśnie z naszego kraju pochodzili. I jakby nie było, takim sposobem mamy kolejny akcent polsko-peruwiański.
Czy wiesz, że w Europie także są kraje, w których mamy obowiązek prawa wyborczego? Należy do nich m.in. Belgia, Grecja, czy Luksemburg. Więcej informcji na temat prawa/obowiązku wyborczego na świecie znajdziecie m.in. tutaj – w artykule Łukasza Żołądek “Przymus wyborczy” (Biuro Analiz Sejmowych).