Peru to kraj, w którym przez cały rok dostępne są nieznane w wielu innych częściach świata, owoce. Już chociażby z powodu tej różnorodności warto kraj ten odwiedzić. Jednym z owoców, który zdecydowanie zasługuje na uwagę i który wyróżnia się na tle innych, jest LUCUMA. To o tym, a nie o innym owocu mówi się czasem, że stanowi ostanie złoto Inków. Już samo porównanie lucumy do złota sugeruje, że owoc ten jest niezwykle cenny i wyjątkowy. Tak też rzeczywiście jest.
Złoto Inków, czyli o lucumie słów kilka
Lucuma to subtropikalny owoc pochodzący z Peru, którego początki sięgają starożytności. To, że jest on znany na peruwiańskich ziemiach już od tysięcy lat, wiadomo między innymi z licznej ceramiki, pozostawionej przez ludy zamieszkujące te tereny, np. przez kulturę Moche. Co do koloru, można powiedzieć, że lucuma jest w środku żółta, na zewnątrz zaś skórkę ma bardziej zielonkawą. Ale, jak to z kolorami bywa, lepiej ocenić samemu, na przykład na podstawie poniższego zdjęcia.
Europejczycy po raz pierwszy zetknęli się z tym owocem w 1531 roku, w Chinchasuyu – północny region należący do Imperium Inków. Obecnie gatunek uprawiany jest w Peru, Ekwadorze, Chile, Wietnamie i Laosie, oraz w ograniczonym stopniu także w Boliwii i Kostaryce.
Z ciekawostek warto wiedzieć, że lucumowe drzewa w Peru mogą posiadać nawet do 500 sztuk owoców.
Właściwości lucuma
Lucuma posiada wysoki poziom karotenu oraz witamin z grupy B, w tym m.in witaminę B3. Jest ona bogatym źródłem antyutleniaczy, cynku, potasu, wapnia, magnezu i żelaza. Może się też poszczycić bardzo niskim indeksem glikemicznym. Spożywana regularnie może przyczynić się do zmniejszenia stanów zapalnych, wzmacnia system odpornościowy, obniża ciśnienie krwi, pomaga w gojeniu ran i leczeniu chorób skóry.
Jak spożywa się lucumę?
Lucumę można jeść, jak jabłko. Częściej jednak robi się z niej lody i stosuje jako dodatek do różnych deserów. Mi osobiście do gustu najbardziej przypadły lody własnej roboty oraz soki :-).
Podczas wyprawy do Peru nie zapomnijcie skosztować lucumy. Może na początku wyda się nieco dziwna, bo smakiem przypomina słodkie ziemniaki, ale jak spróbujecie wersji w postaci czystego, świeżego lucumowego soku, dostarczycie sobie ogromnej dawki witamin i dodatkowej energii!
2 Comments
Dziwne, ze nikt jeszcze nie sprowadził lucumy do Polski.
Powoli Europa zaczyna doceniać bogactwo, jakie znajduje się w Peru, i już kilka krajów na masową skalę importuje stąd wiele produktów, więc kto wie może i lucumę zaczną.