Piękne inkaskie szlaki, całkowicie za darmo, śliczne widoki na Kordyliera Urubamba, ruiny w bardzo dobrym stanie, mało albo brak turystów – czyli same plusy :-). Kto ma ochotę na takie atrakcje w okolicach Cusco, znajdzie je na trasach trekkingowych, które wiodą do ruin Huchuy Qosqo. Ale tu pojawia się pytanie, jak się tam dostać? Który szlak wybrać? Pytania jak najbardziej właściwe, bo ruiny te można odwiedzić na wiele sposobów i dotrzeć do nich z różnych stron. W artykule podpowiadamy, które szlaki lubimy najbardziej i ile czasu zajmuje ich pokonanie.
Ruiny Huchuy Qosqo i dwa szlaki:
Przez Tauca oraz przez Patabamba
Trasa: Tambomachay – Huchuy Qosqo – Lamay
Do ruin Huchuy Qosqo można dojść na co najmniej 6 lub 7 sposobów. Dla osób, które mają bardzo dużo energii, sił oraz przynajmniej 1 dzień i 1 noc aklimatyzacji można polecić trasę najdłuższą. Gdzie się zaczyna? Zaraz w okolicy Cusco, a dokładnie w Tambomachay. Zakończyć ją można i tak jest najlepiej, w miasteczku Lamay.
Trasę można pokonać w 7-8 godzin (ale dotyczy to osób raczej bardzo wysportowanych) lub w około 11-13 godzin (dotyczy osób mniej wysportowanych, bez dłuższej aklimatyzacji).
Nie jest ona trudna, ale bardzo długa, z końcowym etapem ze stromym zejściem, wiec nie jest dla każdego!
Na co trzeba zwrócić uwagę realizując ten szlak? Na dystans – to najdłuższa trasa oraz na ostatni odcinek z Huchuy Qosqo do Lamay. Jest to minimum półtoragodzinne, czasem ponad dwugodzinne zejście ostro w dół. Kolana na pewno będą cierpieć, także ktoś kto ma z nimi problem, niech sobie tę trasę daruje, bo może się kolokwialnie mówiąc „załatwić” na cały wyjazd.
Poza tym trasa najbardziej moim zdaniem malownicza, maksymalne wysokości ok 4480 m n.p.m. Zapaleni góromaniacy będą z niej bardzo usatysfakcjonowani.
Trasa: Tauca – Huchuy Qosqo – Calca lub Tauca – Huchuy Qosqo – Lamay
Inkaski szlak wiodący ze społeczności Tauca do Huchuy Qosqo to łatwa i przyjemna trasa, którą można polecić nie tylko dorosłym, ale także rodzinom z dziećmi. Jest tu tylko jeden warunek! Z samych ruin Huchuy Qosqo musi ktoś taką grupę odebrać samochodem, inaczej najmłodsi miłośnicy gór mogą je znienawidzieć. Dlaczego? O tym poniżej, w części dotyczącej sposobów zejścia z ruin do świętej doliny Inków.
Trasa z Tauca do ruin Huchuy Qosqo zajmuje ok 2,5 – 3,5 godziny (w zależności od sprawności fizycznej, ilości przystanków, reagowania na wysokości). Najwyższy punkt na trasie, to prawie 4500 m n.p.m.
Same zaś ruiny Huchuy Qosqo znajdują się na wysokości miedzy 3800 – 3700 m n.p.m. Ich zwiedzanie może zająć kilkanaście minut, albo godzinę, zależy od chęci i zamiłowań. Fajnie zrobić tu sobie piknik, widoki są cudne. Dlatego na same ruiny z odpoczynkiem polecam nawet godzinę lub dłużej.
Trasa: Patabamba – Huchuy Qosqo – Calca lub Patabamba – Huchuy Qosqo – Lamay
Ten szlak jest zupełnie inny niż trasa ze społeczności Tauca i jak dla mnie, jeszcze bardziej malowniczy. To właśnie na tym trekkingu jest najładniejszy fragment inkaskiego szlaku. Tutaj też przez większość czasu można podziwiać widoki na Świętą Dolinę Inków, a ta z wysokości prezentuje się bardzo ładnie.
Trasa z Patabamba do Huchuy Qosqo zajmuje od 3 do 4,5 godziny (w zależności od sprawności fizycznej, ilości przystanków, reagowania na wysokości). Najwyższy punkt na trasie, to ok 4100 m n.p.m.
Szlak można pokonać z dziećmi, ale idealnie byłoby podstawić do wioski Huchuy Qosqo samochód, który Was odbierze, by nie trzeba było schodzić przez ok 1,5 godziny do nawet 2 godzin w dół, w końcowym etapie.
Ruiny Huchuy Qosqo – jak z nich zejść?
Jest kilka sposobów na zejście z ruin Huchuy Qosqo. Ogólnie w każdym przypadku czekać na Was będzie zejście z górki, bowiem trzeba dostać się na tereny poniżej 3000 m n.p.m., do Świętej Doliny Inków. Poniżej opiszemy nieco szerzej dwa sposoby, są bowiem najbardziej widoczne gołym okiem i nie da się podczas nich zgubić.
Najbardziej popularne szlaki z Huchuy Qosqo do Świętej Doliny Inków to:
- zejście z ruin do miasteczka Lamay: od 1,5 godziny do 2,5 godzin. Ten odcinek jest bardzo ładny, może być pokonany szybko (niektórzy schodzą nim w niecałą godzinę), ale jest stromy. Co to oznacza? Przede wszystkim problemy dla osób, które mają słabsze kolana lub przebyte kontuzje. Na tej trasie można sobie je odnowić lub pogłębić. Dlatego też polecam tę trasę najbardziej tym, którzy nie cierpią na schorzenia kolan. Odradzam ją zdecydowanie rodzinom z dziećmi! Dorośli, o ile nie mają problemu z kolanami, spokojnie szlak pokonają, ale dla dzieci będzie to już zdecydowanie za dużo!
- zejście przez wioskę Huchuy Qosqo do miasteczka Calca: od 1,5 godziny do 3,5 godziny. Trasa łagodniejsza, szutrową drogą, w formie serpentyn. Fajna, atrakcyjna widokowo, ale dużo dłuższa. Jest na pewno łatwiejsza dla kolan, nie ma tu bowiem stromego zejścia, ale i w tej opcji wydłużony czas trekkingu odpada w przypadku wypadu w te strony z dziećmi.
Przez Patabamba, czy Tauca dla mnie wygrywa …
Wybór jest bardzo trudny, ponieważ wszystkie trasy są prześliczne. Gdybym jednak miała polecić tyko jeden szlak, wybrałabym raczej trasę przez Patabamba. Szczególnie warto, jeżeli nie macie czasu na inne trekkingi i gdy chcecie zobaczyć najładniejszy fragment inkaskiej drogi.
Dla osób, które chciałyby zwiedzić kilka atrakcji od strony Chinchero, np Moray, czy Salineras, polecam raczej trasę od społeczności Tauca – wtedy to to ten szlak łatwiej logistycznie można połączyć z tymi dodatkowymi atrakcjami i mieć super aktywny oraz różnorodny dzień.
Wszystkie wyżej wskazane trasy trekkingowe da się fajnie połączyć i zgrać z trekkingiem przez ruiny w Pisac. To już mega atrakcyjny i aktywny pakiet, dla prawdziwych miłośników górskich trekkingów – ale zdecydowanie wart zmęczenia i bardzo porannego wstawania (przy połączeniu bowiem obu szlaków, trzeba ruszyć w trasę najpóźniej o 05:30 am).
Nasza firma na opisane szlaki dość często się wybiera, zatem jeżeli macie ochotę dołączyć do jednego z najbardziej unikalnych pakietów, które z udziałem Huchuy Qosqo stworzyliśmy, koniecznie zapoznajcie się z programem Duo przez inkaskie szlaki, czyli ruiny w Huchuy Qosqo oraz w Pisac.