Co warto pić w Peru, by być zdrowym? Wypróbuj chicha morada

Co warto pić w Peru, by być zdrowym? Dziś polecamy chicha morada – czyli popularny napój, sporządzany z fioletowej kukurydzy. Gasi pragnienie i jest sprzymierzeńcem w zapobieganiu wielu chorób. Ale uwaga, jeżeli chcesz wykorzystać zdrowotne właściwości fioletowej kukurydzy, musisz sporządzać z niej napój samodzielnie, bez cukru i owoców! Te bowiem produkty dodaje się w Peru do prawie każdej chicha morada, by poprawić jej smak i choć napój jest wtedy przepyszny, z uwagi na owe dodatki, trudno będzie doszukiwać się w nim 100 % właściwości leczniczych, bądź wspomagających zdrowie.

W Peru można wyróżnić pięć naturalnych rodzajów fioletowej kukurydzy: Cuzqueño, Canteño, Morado de Caraz, Arequipeño, Negro de Junín, a także dwie ulepszone odmiany, PNV-581 i 582.

Purpurowa kukurydza, ze względu na wysoką zawartość przeciwutleniaczy, jak twierdzą tutejsi lekarze, jest doskonałym sprzymierzeńcem w walce z nowotworami złośliwymi, takim jak rak jelita grubego, czy też z chorobami sercowo-naczyniowymi. Przeciwutleniacze zawarte w tej magicznej kukurydzy to m.in. antocyjany. Gdzie jest ich w owej kukurydzy najwięcej? Okazuje się, że najwyższe stężenie antocyjanów nie występuje w ziarnach (część jadalna), lecz w koronie (część niejadalna) kukurydzy, dlatego też warto jest ją gotować w całości i pić w postaci napoju.

Jak twierdzą peruwiańscy specjaliści od zdrowia, codzienne spożywanie purpurowej kukurydzy, w postaci popularnego napoju chicha morada, nie tylko pomoże zapobiec rozwojowi nowotworów złośliwych, ale także pomoże obniżyć poziom ciśnienia krwi u osób z nadciśnieniem. Zwrócono uwagę, że antocyjany jako, że są silnymi przeciwutleniaczami, pomagają w obniżaniu poziomu cholesterolu i przyczyniają się do obniżenia poziomu glukozy we krwi. Lekarze wskazują, że fioletowa kukurydza, tj. napój chicha morada ochroni śródbłonek naczyniowy i zmniejsza możliwości tworzenia się płytki tłuszczowej. W związku może zmniejszyć ilość problemów sercowo-naczyniowych.

Aby zapobiec ww. chorobom, zaleca się spożywanie jednej lub dwóch szklanek chicha morada dziennie, a aby pomóc w leczeniu chorób cywilizacyjnych, można spożywać od trzech do czterech szklanek tego orzeźwiającego napoju dziennie.

Przepis na chicha morda po peruwiańsku 🙂

Składniki:

1 kilogram suszonej purpurowej kukurydzy
5 litrów wody
5 goździków (o ile je lubisz)
1 laska cynamonu (o ile go lubisz)
cytryna

Niektórzy dodają jeszcze takie składniki, jak: plastry ananasa,cukier, czy jabłka. Dla mnie wszystkie te dodatkowe elementy są zbędne i zakłócają zdrowotny charakter trunku. Nie polecam ich dodawania, jeżeli chcecie, by chicha morada jak najwiarygodniej spełniała swoje funkcje zdrowotne. Jeżeli zależny Wam bardziej na walorach smakowych, dla niektórych owszem z tymi dodatkami może wydać się smaczniejsza 🙂

Sposób przyrządzenia:

Przygotuj garnek z wodą i włóż do niego umytą kukurydzę, dodaj goździki oraz cynamon. Gotuj na dużym ogniu do temperatury wrzenia. Gdy woda się zagotuje, zmniejsz maksymalnie ogień i gotuj przez kolejnych ok 30 – 40 minut. Następnie odcedź napój od kukurydzy, goździków oraz cynamonu. Twój peruwianski kompocik jest już gotowy! Podczas serwowania dodaj do chichy sok z cytryny. Napój możesz podawać na ciepło jak i na zimno.

Co jeszcze można zrobić z fioletowe j kukurydzy?

Z fioletowej kukurydzy można zrobić nie tylko napój! Świetnie też smakuje deser zwany la mazamorra morada, coś w rodzaju naszego kisielku. Ponadto można z niej przygotować pyszny, fioletowy chlebek, bez glutenu lub tortillę! Z kukurydzy bowiem w Peru robi się mąkę, a dzięki tej można wyczarować praktycznie każde danie. Jak ktoś z Was lubi gotować, warto zabrać parę kilo takiej maki ze sobą do domu 🙂

Kukurydz służyła kiedyś także do kolorowania wełny.

A wiecie co może zastąpić kompocik z chicha morada w Polsce, jeżeli chcesz zadbać o zdrówko?

Jednym z takich produktów jest m.in. aronia i soki z niej tworzone. Oczywiście ma zupełnie inny smak, aromat, ale ma coś wspólnego z fioletową kukurydzą. Oba te produkty zawierają duże ilości antocyjanów. To one czynią dla naszego zdrówka dużo dobrego. Zatem my z Peru żegnamy Cię dziś ze szklaneczką chicha morada, a Wam póki co polecamy aronię :-). A wiecie, że Polska jest głównym producentem aronii na świecie, podobno podrukujemy aż 60-70 % całej ilości aronii. Malo tego 90 % produkcji krajowej idzie na eksport. Czyżby Polacy nie pokochali jeszcze tego por zdrowotnego owocu? A może wiemy, jak jest ważny dla naszego organizmu?

M.in. te źródła wykorzystane do niniejszego wpisu:

Zdrowie to podstawa, warto zastanowić się co jemy, co pijemy i w jakiej formie. Szczególnie teraz, gdy świat znajduje się w trudnościach związanych z jednym z wirusów, warto dodatkowo pochylić się nad tematem naszego zdrowia, nad tym czy o nie dbamy. Jeżeli nie, warto zacząć, nigdy nie jest za późno! Pamiętajcie tez, ze podczas wypraw z nami wraz z uczestnikami przygotowujemy takie trunki, wspólnie też gotujemy. To m.in. jeden z celów naszych wyjazdów :-). Serdeczności!

#chicha morada #Co warto pić w Peru

Opublikowane przez

sylwiatravel

Miłośniczka odkrywania Peru z wielu perspektyw. Poszukiwaczka niestandardowych szlaków, tras, cudownych miejsc i ludzi, z którymi każda podróż jest wyjątkowa i niepowtarzalna.