Dawny kraj Inków posiada wyspy pełne skarbów. Co się na nich znajduje, dlaczego są tak cenne? Poniżej najważniejsze fakty, potwierdzające, że złote wyspy Peru istnieją! Peruwiańskie guano i jego historia to temat przewodni poniższego artykułu.
Jednym ze skarbów peruwiańskich wysp jest guano, czyli odchody ptaków morskich (głównie kormoranów, pelikanów, głuptaków i pingwinów), gromadzone od wieków na powierzchni poszczególnych wysp. To doskonały nawóz, który nie miał i do dziś, biorąc pod uwagę jego skład, nie ma sobie równych. Dzięki temu surowcowi Peru w XIX wieku, a dokładnie w latach 1845 – 1879, dorobiło się sporej fortuny. Okres ten w historii zapisał się, jako “Era de guano”. Peru zaś nazywano wówczas “Republica de guano”.
Peruwiańskie guano i wyspy Peru,
co mają ze sobą wspólnego?
Skąd pochodzi nazwa?
Słowo guano pochodzi z języka quechua i oznacza odchody zwierząt, w tym głównie ptaków morskich.
Gdzie występuje?
Ten wyjątkowo wartościowy surowiec znajduje się przede wszystkim na peruwiańskich wyspach i wysepkach, usytuowanych na Oceanie Spokojnym. Potocznie nazywa się je islas guaneras.
Czy można odwiedzić złote wyspy Peru, czyli islas guaneras?
Poza osobami, które zajmują się wydobyciem guano, nikt inny nie ma wstępu na złote wyspy Peru. Jednakże można w ich okolicach przebywać. Najczęściej odwiedzane islas guaneras to Islas Ballestas. Jest to jedno z najpopularniejszych, turystycznych miejsc na peruwiańskim wybrzeżu. Codziennie liczne motorówki, wypełnione turystami, podpływają pod wyspy. Z niewielkiej odległości można podziwiać niezliczone ilości m.in. kormoranów, głuptaków, pingwinów Humbolta oraz innych zwierząt morskich. Można też z łodzi wypatrzeć prowizoryczne konstrukcje, dzięki którym wydobywa się tu guano.
By udać się na taką wycieczkę wystarczy przyjechać do Paracas!
Co sprzyja powstawaniu guano na terenie wysp peruwiańskich?
Przede wszystkim specyficzne warunki geograficzne wybrzeża peruwiańskiego. Znajduje się ono co prawda w klimacie wilgotnym podzwrotnikowym, przy czym z uwagi na zimny prąd Humbolta, panują tu wyjątkowo umiarkowane temperatury oraz bardzo niskie opady deszczu. Zimny prąd Humbolta dostarcza w okolice wybrzeża Peru ogromne ilości ryb, które stanowią pożywienie dla ptaków morskich. Te, z uwagi na bogactwo oceanicznych wód (m.in. ogromnej ilości planktonu, skorupiaków i ryb, w tym głównie anchoveta – sardele), gromadzą się licznie na okolicznych wyspach i chętnie się na nich zadamawiają.
Tworzenie się guano trwa wiele lat.
Aby przertwało w dobrej jakościowo postaci, muszą pojawić się dodatkowe czynniki.
Jednym z najważniejszych jest brak opadów. Nad peruwiańskim wybrzeżem prawie nigdy nie pada, co sprzyja konserwacji ptasich odchodów. Dzięki temu guano gormadzi się latami w warstwy, ale nie ulega zepsuciu. Takie warunki klimatyczne sprzyjają także zachodzeniu odpowiednich procesów chemicznych, dzięki którym surowiec nabiera wartościowego składu.
Jest jeszcze inny ważny czynnik, bez którego ptasiego skarbu by nie było. Chodzi o odpowiednią strategię i kontolę podczas pozyskiwania surowca oraz ochronę ptaków morskich. Nieodpowiednie wydobycie, w tym ciągła eksploatacja wysp, spowodowć może migrację ptaków na inne tereny, jak też brak ich rozmnażania. Tak się stało w okresie “ery guano”, kiedy to nie obowiązywała żadna polityka w tym zakresie, poza rzecz jasna maksymalną eksploatacją. Ptaki zaczęły masowo opuszczać złote wyspy! Spowodowało to ogromny spadek ich liczby, co ostatecznie doprowadziło do wyczerpania się zasobów guano. Złota era nawozu zakończyła się tak szybko, jak się rozpoczęła.
Aktualnie w Peru tworzy się strefy chronione dla kolonii ptaków, które przyczyniają się do najszybszego przyrostu pokładów guana, zwłaszcza głuptaków i kormoranów. Program ochrony obejmuje 22 wyspy, wysepki i grupy wysp od Piura do Tacna, w sumie ponad 140.883,47 ha (Reserva nacional Sistema de Islas, Islotes y Puntas Guaneras). Głównym celem jest tu ochrona populacji ptaków i innych gatunków morskich oraz promowanie zrównoważonego zarządzania zasobami naturalnymi oraz prowadzenie badań naukowych i zapewnianie edukacji ekologicznej.
Guano przyczyną międzynarodowych konfliktów
Rozpowszechnienie informacji o cudownym guano, spowodowało pojawienie się nowej “gorączki złota”. Stany Zjednoczone w dniu 18 sierpnia 1856 r. uchwaliły nawet specjalny akt „Guano Act” – ustawę o wyspach z guano, która pozwalała obywatelom USA obejmować w posiadanie niezamieszkane i nieznajdujące się pod jurysdykcją innych państw wyspy z pokładami nawozu, w dowolnym miejscu na świecie. Rozpoczęły się morskie wyprawy, w poszukiwaniu ptasich odchodów, mające odkrywcom przynieść szybką fortunę.
W 1879 r. złoża guano w Ameryce Południowej stały się jedną z przyczyn tzw. wojny o saletrę pomiędzy Chile a Boliwią i Peru. W wyniku kilkuletniego konfliktu, zakończonego zwycięstwem Chile, Peru straciło prowincję Tarapacá, a Boliwia dostęp do morza. Na przestrzeni kolejnych lat, wraz ze zmniejszeniem się złóż i wprowadzeniem nawozów sztucznych, znaczenie guana spadło. Całe zamieszanie znacznie ucichło, a panowanie na terenach objętych dawną gorączką ptasiego złota, powróciła w ręce ich prawowitych właścicieli, czyli morskich ptaków.
Co wyróżnia ten nawóz?
Przede wszystkim właściwości! Jest to produkt ekologiczny i kompletny. Zawiera wszystkie składniki odżywcze, które są niezbędne do prawidłowego wzrostu i rozwoju roślin. Nie zanieczyszcza środowiska. Poprawia warunki fizykochemiczne i mikrobiologiczne gleby, zwiększa jej wydajność.
Jest bardzo wartościowy ze względu na swój skład. Zawiera makro-składniki odżywcze, takie jak azot, fosfor i potas w ilościach 10-14, 10-12, 2 do 3%. Zawiera także wapń, magnez i siarkę, o średniej zawartości 8, 0,5 i 1,5%, jak też inne mikroelementy takie, jak żelazo, cynk, miedź, mangan, bor i molibden w ilościach 20 do 320 ppm (części na milion).
Jak wyglądała kiedyś i jak wygląda dziś produkcja guano?
Peruwiańczycy od wieków wykorzystywali ptasie odchody w rolnictwie. Zarówno Inkowie, jak i wcześniejsze kultury, np Mochica doskonale zdawały sobie sprawę z wartości tego materiału oraz jego możliwości. O doskonałych właściwościach guano przekonali się także Europejczycy i Amerykanie, gdy dowiedzieli się o złotych wyspach i ich ptasich skarbach? Odkrycia pierwszych złóż (kilkudziesięciometrowych) dokonali oni w XIX wieku na wyspach Chincha, w okolicach Pisco. I zaczął się wielki bum! Każdy chciał zakupić peruwiańskie guano!
Nawóz ten na wielką skalę zaczęto wydobywać w latach 1845 – 1879. Głównym jego importerem była Europa i Stany Zjednoczone, które potrzebowały tego materiału na wielką skalę. Szacuje się, że w okresie nieco ponad 30 lat wydobyto ok 11 -12,7 miliona ton guano.
Prawdziwa żyła złota…
Niestety nie do końca wykorzystana przez państwo, które choć mogło wzbogacić się na wiele lat, zyski czerpało krótko, po czym znowu popadło w kryzys. Nieumiejętne zarządanie wydobyciem guano, brak odpowiednich strategii, w tym brak wiedzy na temat biznesu spowodowało, że kraj nie zarobił na tym naturalnym nawozie tyle, ile mógł. Nie wykorzystał też szansy, by z owej żyły złota korzystać nieprzerwalnie.
Między innymi z uwagi na wyżej wskazane czynniki, era guano musiała się zakończyć.
Ale… na szczęście nie na zawsze!
Guano można porównać do cennych minerałów. Jest tylko jedna zasadnicza różnica między nimi: minerały w związku z ich eksploatacją z czasem ulegają definitywnemu wyczerpaniu, guano zaś nie! Jest to materiał odnawialny. By jednak nieustanie powstawał, trzeba zadbać o jego głównego producenta, czyli ptaki morskie!
Aktualnie Peru prowadzi w tym zakresie odpowiednią politykę. By zapewnić wzrost produkcji guano, prace wydobywcze wznawiane są na poszczególnych wyspach nie wcześniej niż po upływie 5-7 lat od poprzedniego wydobycia. Gwarantuje to ptakom kilkuletni spokój, co sprzyja także wzrostowi ich liczby. Bezpośrednio też przyczynia się do szybszego powstawania nowych pokładów guano. Na niektórych wyspach prace wydobywcze wznawiane są nawet dopiero po 12 latach.
Guano i jego znaczenie dziś
XXI wiek to era żywności ekologicznej. Guano ma zatem szansę znowu być na szczycie! Peru podejmuje wiele działań, by zwiększyć jego produkcję. Akutalnie na poszczególnych wyspach, wyspekach i grupach wysp (islas guaneras) żyje ponad 4 miliony ptaków różnych gatunków, co stanowi wzrost o prawie 100% w porównaniu do tego, co było przed 5-cioma laty. Znaczne kwoty inwestuje się też w sprzęt, typu statki, które mają uławić i przyśpieszyć transport guano z wysp na wybrzeże.
Jak wygląda praca przy wydobyciu guano?
To bardzo ciężka, fizyczna robota. Na tyle trudna, że praktycznie do eksploatacji ptasich odchodów nie zatrudnia się pracowników z wybrzeża. Przy wydobyciu pracują przede wszystkim mieszkańcy andyjskich wiosek. Są oni przyzwyczajeni do bardzo trudnych warunków i wyczerpującej pracy. Mówi się, że zwyczajnie są silniejsi i odporniejsi. A siły do pracy przy guano trzeba mieć niezwykle dużo –zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
Dlaczego?
Guano wydobywa się po dziś dzień tą samą techniką co kiedyś, czyli bez użycia maszyn ciężkich. Wszystko odbywa się w sposób rzemieślniczy, ręczny. Jest to niezwykle istotne, bowiem tylko dzięki takiej formie nie odstrasza się ptaków – bez których ani guano, ani pracy by nie było.
Praca organizowana jest w ramach tzw. kampanii. Trwają one od kilku do kilkunastu miesięcy. Na wyspach poza setkami tysięcy ptaków nie ma nic. Znajdują się tam proste budynki jadalne i mieszkalne dla pracowników i tyle. Rozłąka z rodziną może zatem być trudna. Codzienna praca do łatwych też nie należy. Najpierw należy zerwać pierwszą, zanieczyszczoną warstwę wierzchnią. Nastepnie trzeba od rana do wieczora kopać kolejne warstwy guano, które są twarde, jak kamień. Potem surowiec trzeba załadować do worków, następnie przesiać przez proste sito i ponownie ładować do worków. Jak już ten etap jest zrealizowany, worki trzeba znieść do statku. Oj trzeba się tu tych worków nanosić. A każdy waży 50 kg. Poza tym zapach! Jest bardzo silny i delikatnie mówiąc nieprzyjemny. Nie wspominając o szkodliwości dla zdrowia. Warunki zatem nie do pozazdroszczenia.
Zapraszam także do obejrzenia jednego z filmów o guano.
https://www.youtube.com/watch?v=5ZN7-hNbK44
Guano to nie jedyny skarb Peru. Kraj ten ma ich niezwykle dużo!