Region Cuzkoo to raj dla miłośników turystyki górskiej. Szlaków, tych krótszych, jak też i tych dłuższych jest tu bardzo wiele. Poniżej prezentujemy trzy najciekawsze trekkingi w Cuzco, które da się pokonać w ciągu jednego dnia.[/quote]
Trekking Cusco – Huchuy Qosqo – Lamay
Huchuy Qosqo, czyli małe Cusco to bardzo interesujące centrum archeologiczne, znajdujące się w świętej Dolinie Inków. Położone jest na wysokości ok. 3600 m n.p.m., tuż nad miasteczkiem Lamay oraz nieco od niego większą Calcą. Ruiny tego inkaskiego miasteczka wraz z tarasami uprawnymi stanowią idealny punkt widokowy na świętą dolinę Inków oraz na przepiękne szczyty, takie, jak Chicon, Pitusiray, Sawasiray, Waccaywilca oraz Veronica. To, co zdecydowanie trekking ten wyróżnia, to szlak. Tak, tak szlak – który prawie w całości wiedzie przez oryginalne, inkaskie drogi. Wszyscy, którzy marzą o odbyciu wyprawy ścieżkami Inków, będą w pełni usatysfakcjonowani – zarówno pięknem, precyzją ich budowania, jak też ich idealnym stanen. Zadziwia to tym bardziej, że od powstania inkaskich dróg upłynęło już co najmniej 500 lat.
Trekking do Huchuy Qosqo zajmuje bądź jeden cały dzień, bądź półtorej lub nawet dwa dni. Wszystko zależy od tego, jaką mamy kondycję fizyczną oraz na ile jesteśmy zaaklimatyzowani do wysokości. A ta podczas wyprawy jest dość spora, bo przekracza nawet 4300 m n.p.m.
Jeżeli już jakiś czas przebywasz na terenie Andów, masz bardzo dobrą kondycję fizyczną, lubisz chodzić nawet 8-9 godzin dziennie, możesz pokusić się, by wyprawę rozpocząć i zakończyć tego samego dnia.
W przypadku wyboru opcji trekkingu jednodniowego, wyprawę należy rozpocząć najpóźniej o godzinie 7:00 rano. Do pokonania jest bowiem dość długi odcinek i zdecydowanie warto, a wręcz koniecznie trzeba przed zachodem słońca, tj. przed godziną 18:00 dotrzeć do miasteczka o nazwie Lamay lub Calca. Bez przystanków trasę da się pokonać w 7-8 godzin, z przystankami – w około 9-11 godzin. Oczywiście wszystko przy założeniu, że jesteśmy nieco w trekkingach zaprawieni i jesteśmy zaaklimatyzowani. W przeciwnym razie wyprawa może potrwać dłużej, wówczas najlepiej rozłożyć ją na 2 dni.
Plan wyprawy
- 5:45 Pobudka
- 6:00 Śniadanie
- 6:30 Wyruszenie z miasta Cusco do punktu rozpoczęcia trekkingu (transport publiczny lub taksówka)
- 7:00 Rozpoczęcie trekkingu
- 18:00 Zakończenie trekkingu w miejscowości Lamay lub Calca
Stopień trudności:
Trasa jest wymagająca i trudna wyłącznie, gdy pokonuje się nia w jeden dzień. Pierwszy trudniejszy odcinek pojawia się na samym początku, bowiem należy wspiąć się na ponad 4000 metrów, do przełęczy. Pokonanie tej części zajmuje ponad godzinę i wiedzie cały czas pod górkę. Następnie większość trasy jest płaska, lub nieco w dół, poza kilkoma niewielkimi wzniesieniami. To, co zdecydowanie czyni ten szlak trudniejszym, to sam dystans do pokonania w ciągu dnia oraz ostatni fragment biegnący od samego Huchuy Qosqo do Lamay. Ten końcowy odcinek pokonuje się w nieco ponad godzinę, ale potrafi dać się we znaki zmęczonym kolanom. Samo schodzenie w dół to zawsze dodatkowy wysiłek dla kolan, szczególnie gdy całą trasę pokonuje się w ciągu jednego dnia. Jest to bardzo strome zejście, podczas którego łatwo się pośliznąć na licznych małych kamyczkach. Jednym słowem przyśpieszyć się tu za bardzo nie da i trzeba zachować dodatkową ostrożność. Opcją alternatywną jest zejście od strony miejscowości Calca. Jest ono łagodniejsze, ale niestety trochę dłuższe, co po wielu godzinach wędrówki także może być nieco problematyczne.
Opcje dodatkowe:
- Istnieje możliwość skrócenia trasy, poprzez rozpoczęcie jej w innym miejscu.
- Istnieje możliwość realizacji tej trasy konno.
Trekking Ollantaytambo – Inti Punku – Ollantaytambo
Inti Punku, czyli brama słońca, to brama niezwykle istotna. Ich pozostałości, często całkiem okazałe, znajdują się w różnych częściach Peru, w tym m.in. w regionie Cusco. Do jednej z takich najpiękniejszych bram można dotrzeć z uroczego miasteczka Ollantyatambo. Przez całą drogę z trasy widać świętą dolinę Inków, zaś z samego Inti Punku widok rozpościera się w sumie na 4 doliny.
To niezwykłe miejsce na odpoczynek, podziwianie piękna przyrody oraz zetknięcie się z inkaskimi ruinami. Poza bowiem samą bramą słońca, po drodze mija się niewielkie inkaskie zabudowania oraz miejsce, z którego Inkowie transportowali kamienie, niezbędne do wybudowania przepięknej twierdzy w pobliskim Ollantaytambo. Ponadto po drodze można wykąpać się w inkaskim basenie, a także podziwiać piękno tarasów rolniczych, po dzień dzisiejszy w tej części Peru wykorzystywanych.
Plan wyprawy
- 6:30 Pobudka
- 6:45 Śniadanie
- 7:30 Rozpoczęcie trekkingu
- 17:00 Zakończenie trekkingu w Ollantaytambo
Stopień trudności:
Trasa łatwa, przy czym jeżeli chodzi o dystans do pokonania, na pewno wymaga wytrzymałości fizycznej. Pierwsza część szlaku nieco trudniejsza, bo przez 4-5 godzin będzie pod górkę. Należy jednak mieć na uwadze, że stopień nachylenia nie jest duży, więc nie odczuwa się tej części, przykładowo jako wspinaczki po ścianie. Powrót jest bardzo łatwy, bowiem szlak łagodnie cały czas schodzi w dół, aż do samego miasteczka.
Opcje dodatkowe:
- Istnieje możliwość realizacji tej trasy konno lub częściowo konno.
Trekking Dolina Patacancha – Lares
Dolina Patacancha to przepiękna część regionu Cusco. Malownicza, pełna tradycji, ciepłych ludzi. Warto tu przyjechać nie tylko z uwagi na piękne krajobrazy pasma górskiego Cordillera Urubamba, ale także ze względu na mieszkańców tych terenów.
Dobrze jest poznać bliżej ich sposób na życie oraz kolorowe, ręcznie wykonywane tekstylia. Dolina Patachancha jest dla mnie najkolorowszą doliną. Wszystko za sprawą przepięknych ubrań, z dominacją koloru czerwonego, które na co dzień nosi tutejsza lokalna ludność.
Plan wyprawy
- 4:50 Pobudka
- 5:00 Śniadanie
- 5:20 Wyruszenie z Ollantaytambo do Doliny Patacancha, do punktu rozpoczęcia trekkingu (taksówka)
- 6:15 Rozpoczęcie trekkingu
- 18:00 Zakończenie trekkingu w Lares
Stopień trudności:
To zdecydowanie najcięższy z zaproponowanych tu jednodniowych trekkingów, ale za to bardzo malowniczy. Do pokonania najdłuższy odcinek drogi, przez lokalne wioski oraz przełęcz górską na wysokości ponad 4500 m n.p.m., czyli stosunkowo wysoko. Nie polecam tej trasy podczas pierwszych dni pobytu w regionie Cusco. Trasę da się pokonać w około 11-12 godzin. Po udanym trekkingu na każdego wytrwałego czekać będą w Lares gorące źródła, które na pewno pomogą się zrelaksować po całodziennej wędrówce oraz odzyskać siły na kolejne dni :-).
Podobają się Wam wyżej wskazane trasy? Piszcie do nas, pomożemy Wam je zrealizować!
17 Comments
Hej Sylwia!
Razem z moim chlopakiem chcielibysmy zrobic treking z Ollantaytambo Patacancha-Lares,nocleg a nastepnego dnia Lares-Urubama.Myslisz, ze to jest realny plan po jednym dniu na kazdy treking? Z Urubamby, jesli bedziemy miec jeszcze sily, chcielibysmy zrobic ta wycieczke rowerowa ktora opisywalas do Maras,Salineras i Moray – lub tylko do jednego z tych miejsc.Czy wiesz moze, czy mozna tam wypozyczyc rowery? Czy trzeba to zalatwic w Cusco?
Pozdrawiam!
Cześć Ewa,
Jeżeli zaczniesz trekking z Patacancha o 6 am, to spokojnie starczy Ci dnia na jego realizację. Jak z Ollantaytmbo, wtedy trzeba już 2 dni. Z Lares do Urubamby ogólnie jest kilka szlaków – nie wiem, który zamierzacie wziąć Najprostrzy, który można zrobić z przełęczy, spokojnie zajmie max kilka godzin. Inne raczej 2 dni.
Można wynająć rowery i w OLlantaytambo i w Urubambie, ale chyba są droższe niż w Cusco, ale warto popytać i się potargować .
Pozdrawiam serdecznie,