Jako podróżniczka, jestem zachwycona wyprawą do Peru, zorganizowaną przez Sylwię.
Różnorodność krajobrazów, przemili ludzie, wyjątkowo interesująca kultura inkaska, sprawiły, że zakochałam się w Peru. Dzięki Sylwii miałam okazję wielokrotnie integrować się z lokalną ludnością w różnych malowniczych miejscach. Szczególny sentyment wzbudziła piękna i kolorowa wioska w okręgu Patacancha i wizyta u Bazyli. Poza klasycznymi ruinami, jak słynne Machu Picchu, miałam okazję poznać cały region Cusco i uczestniczyć w inkaskim święcie Inti Raymi.
Gorące źródƗa w okolicach szczytu Ausangate
Po dotarciu z jeziora Titicaca pod Ausanagte w jeden dzień, ledwo żywe, ale szczęśliwe
Zjazd z 4320 m n.p.m. do dżungli wysokiej, w drodze do Machu Picchu
Było wspaniale, dlatego w przyszłym roku w maju wybieram sie ponownie. ….i wiem, że Sylwia przygotuje wiele niespodzianek. …a kondory znowu mi przelecą nad głową.
Beata
Wszystkie artykuły w zakładce “Wasze opinie” zamieszczane są w formie oryginalnej, nadesłanej przez autorów. Jedyne zmiany, jakie ewentualnie są wprowadzane dotyczą literówek.
